Mija tydzień nowej ramówki i się zastanawiam jaki jest sens zaczynania wszystkiego 1 września jak jest upał i jeszcze długie dni. W listopadzie jak będzie brzydko i krótkie dni to zaczną się powtórki a wieczorem milionowy raz te same filmy. Moim zdaniem ten model powinno się zmienić bo w okresie późnej jesieni i początkiem zimy, gdy zimy jeszcze nie ma to wtedy się najwięcej ogląda.