Jeden już był, długo tam nie posiedział i raczej niczego rewolucyjnego nie wniósł do Polsatu Sport. Chodzi o Smokowskiego. Poszedł sobie do Internetu, z kilkoma innymi, myśląc że tam będzie lepiej. Nie wyszło. Wrócił do CANAL+, ale chyba już bez wyłączności. Natomiast Borek teraz dorabia sobie gdzie może i gdzie go będą chcieli brać.
No ale co się dziwić, skoro mają Kmitę za dyrektora. Do dziś pamiętam jego zapowiedź planów przekształcenia Polsat Sport News w prawdziwą sportową telewizję informacyjną i do dziś z tego nic nie wyszło. Z najprostszymi logotypami czekali aż do EURO 2016.
Ciekawe po ilu latach ogarną nazewnictwo swoich kanałów, które już od dawna powinny być numerowane, a nie z dopiskami niemającymi nic wspólnego z rzeczywistością (na Polsacie Sport Fight nie raz pokazywano coś co nie było związane sztukami walki).