Widać, że decyzja zapadła na samej górze, nie w redakcji sportowej. Chcą odzyskać cześć pieniędzy bo nie dostali wsparcia od rządu, ani od dużych firm państwowych. Nie da się zarobić na reklamach takich pieniędzy, jakie zapłacili. To było wiadomo od początku, ale liczyli na dodatkowe wsparcie. Teraz Plus stał się głównym sponsorem, czyli de facto Polsat nic z tego nie ma, bo to ta sama firma.
- Polsat nie jest w stanie pomieścić wszystkich meczy na żywo na swoich antenach. Będą jednocześnie grane po cztery mecze, a do tego dochodzą inne transmisje sportowe, które muszą się zmieścić. Więc część praw się zmarnuje. Nie wiem co ono zrobią w pierwszy weekend września kiedy będą MŚ w Siatkówce, pierwsze mecze eliminacyjne do EURO 2016, F1 i kilka pomniejszych transmisji.
- Po drugie jest to impreza załatwiona przez Polsat i widać cały czas, że inne telewizje pomijają informacje związane z mistrzostwami. I tak też będzie w czasie zawodów. Dlatego gdyby TVP pokazywała część meczów, to musieliby o nich sporo mówić, a na tym zyskałby też Polsat.
- Po trzecie nie wiadomo, jaki pakiet jest na sprzedaż, bo na pewno nie większościowy. Jedynym zainteresowanym będzie TVP, ale ich nie stać na takie pieniądze, nawet na połowę. Dlatego w grę będzie tu wchodził mniejszy pakiet. I to się już może stać. Ale też nie wydaje mi się, aby w roku kiedy dopłacili do IO w Soczi i Mundialu w Brazylii stać by ich było na kolejny dodatkowy wydatek