Byłem wczoraj na KSW i kilka uwag odnośnie Polsatu. Przyjechali 4 samochodami. Jeden taki mini autobus, wóz reporterski, wóz transmisyjny (zdjęcie poniżej) i samochód "nadawczy" - z anteną na dachu.
Gala się opóźniła o 40 minut z powodu awarii wozu transmisyjnego. Co Paweł Wójcik powiedział dopiero po jakiejś pół godzinie gdy pół sali gwizdało.
Sama gala bardo fajna, oprawa znakomita, tylko strasznie głośno. Nie wiem po co tak głośno grają na hali, w telewizji to bardzo mocno ściszają.
Połowę roboty robiła kamera na wysięgniku, stała koło ringu i filmowała wyjścia zawodników, ludzi na trybunach i ring od góry. Dwóch kamerzystów (w sumie chyba 3 pary) kamerowała na ringu. Oni się strasznie na chodzili, skakali, co chwilę z kamera przełazili między linami. Męczyli się tym jak zawodnicy. Była jeszcze główna kamera, kamera pod dachem, i kamera dla Borka do wywiadów pod ringiem.
Atmosfera na trybunach była super. Ale Khalidovie to było przegięcie. Wszyscy zawodnicy byli oklaskiwani, Ale Khalidov to był istny szał. Nawet Małysz nie miał takiego dopingu.
największe zło to te sześciany nad narożnikami ringu. Jeden ciągle zasłaniał mi głowy zawodników.
Wóz transmisyjny.
http://imageshack...w0005.jpg/