"Nasz nowy dom"

Remontują 5 dni, ale wcześniej się przygotowują. Planów nikt nie zrobi w jeden dzień. Muszą wszystko zaplanować, zamówić materiały i towary tak aby wszystko było o czasie i nie było opóźnień.

W orłowie remontowała inna (Dowbor przyjeżdżała tylko co jakiś czas) to ekipa długo remontowała. W 5 dni to im tam tynki wysychają.

Mnie tylko zastanawia czy jedna ekipa czy kilka czy na zmianę? Mówienie że pracują przez 5 dni i przez 5 nocy bez przerw albo o "puszczaniu na noc" to chyba nie zgodne z prawem pracy? 11 godzin pomiędzy zmiany musi być wolnego

Wiadomo, że ludzie się wymieniają.

Patrząc na oglądalność tej serii, to Polsat powinien pójść za ciosem (najnowszy odcinek 3,2 mln widzów). A więc na wiosnę przenieść program na godzinę 20:00 i go wydłużyć do 1,5-2 godzin. Materiał się znajdzie, bo już teraz sam etap budowy jest bardzo skracany na antenie.

Jesienna pora i brak ciekawej konkurencji to wpływa na wzrost oglądalności. O 20 takiej widowni by nie było. Swoją drogą oglądalność programów rośnie bo popołudniami się już siedzi w domu a tymczasem na Polsacie wszystko się kończy. Rozumiem że w sezonie zimowym ceny reklam mogą być niższe (nie jestem pewny czy do końca by tak było- telewizja raczej sama doprowadza do takiego stanu rzeczy) ale czy sezon zimowy zaczyna się w połowie listopada? No raczej teraz ani w grudniu do Świąt nie jeździ się na urlopy i ferie?

Szykują miejsce na naszego Kevina czy Święta Last Minute i inne.

Ten program jest dla mnie pewnym fenomenem. I jakoś nie dziwię się, że nagle TVP chciałaby Katarzynę Dowbor z powrotem u siebie .

Natomiast co do przenoszenia programu na inną porę, to jestem dość sceptyczny, aczkolwiek np. w Polsat Cafe można by emitować alternatywne, dłuższe odcinki, inaczej zmontowane w jakimś dobrym paśmie emisyjnym.