Czyli widzowie tego programu muszą być nudni, albo część widzów odeszło i przyszło paru nowych.
Ileż można oglądać w kółko to samo? Ten sam schemat. Przyjedzie Dowborówna, poogląda, poocenia jakby to była wielkim fachowcem, rozczuli się, dynamika akcji z wątpliwościami czy wyremontuje chatę i jej, tak, zrobi to. To samo z budową. Tu kłótnia czy różnica zdań pomiędzy majstrem Zenkiem, Zdzichem czy innym Mietkiem a panią projektant. Rzekome problemy ze ścianą czy innym oknem lub szafą. Aż do pokazówki na sam koniec.
Ok, fajnie. W jakiś sposób im tam pomagają. Ale żeby co sezon wiecznie to samo? No ludzie... 5 lat, 11 sezonów. Polsat chyba tylko tak potrafi, że wymyśli parę ciekawych formatów, które później doi bez przerwy do upadłego i zmęczenia wszystkim, że odechciewa się oglądać. Albo wymyśli coś słabego, taniego, idiotycznego, niepotrzebnego czy nietrafionego.