TVP ma jedną możliwość wyjścia z twarzą (poza klasycznym atakowaniem układu, komunistów i złodziej), a więc zrobienie kroku w tył i oddania nadzoru nad tym festiwalem miasto Opole, lub jakiemuś niezależnemu stowarzyszeniu.
Coś czuję, że postanowią jednak zachować swoją "twarz".
Na miejscu prezydenta Opola w przyszłym roku dogadywałbym się z TVNem (Polsatowi raczej jeden Sopot wystarczy). No chyba, że w międzyczasie prezes TVP się zmieni