Dancing with the stars. Taniec z gwiazdami

Biedronia niech wezmą.

Lepiej zrobić edycję All Stars zamiast tych gejów. To niewiele pomoże.

Dokładnie. Polska publiczność nie jest jeszcze gotowa na takie coś.

Polsat chce drugi raz popełnić ten sam błąd. Iwona Cichosz - niesłysząca uczestniczka wcale nie przyciągnęła widzów. Bo i dlaczego miała przyciągnąć? Tak samo geje nie przyciągną widzów. To jest temat tylko dla kolorowych mediów i tyle.

Wiem, stawianie na jednej półce Iwony Cichosz i gejów może nie jest smaczne, ale tak to działa. Szokujemy, dziwimy, ale konserwatywny widz "Tańca z Gwiazdami" wcale tego nie oczekuje.

Tu chodzi tylko o zrobienie rozgłosu. Wybieranie "ciekawych" ludzi ma to gwarantować. Nie zawsze to się udaje. All Stars to najlepszy pomysł. Jak nie zrobią tej edycji teraz jesienią, to pewnie poczekają na 10 edycję w Polsacie.

Ostatni odcinek miał 2 749 566 mln widzów. Widownia rośnie, co jest niecodzienne dla wiosennej ramówki. Także daleko do końca tego show.

Tylko, że wprowadzając dwa nowe programy jesienią, prawdopodobnie coś wyleci. Mam nadzieję, że to nie będzie "Taniec z gwiazdami".

Twoją twarz mogliby w końcu skończyć. Albo dać jej z dwuletnią przerwę.