Tak, ale gdy program w zeszłym tygodniu prowadziła pani Dorota zawsze starała się zadawać maksymalnie dużo pytań od widzów. Na dodatek, zaznaczała kto przesłał pytanie. Było bardzo fajnie. W tym tygodniu prowadzi pan Jarosław i nagle wszystko się zmienia. W poniedziałek zadał jedno pytanie od widza, a potem zadawał swoje. We wtorek nie zadał żadnego, choć sam zaznaczył, że teraz czas na pytania od widzów. Zespół się stara, nikt tego nie kwestionuje, ale pan Jarosław widać, że nie chce realizować koncepcji zadawania pytań od widzów.
Projekt jest świeży, przez program przewijają się różni goście i każdy generuje zupełnie inną liczbę pytań. Podobnie jak i oglądalność. Każda z tych spraw jest analizowana i dopracowywanai. Obecnie jest trudny okres dla takich programów jak "Gość Wydarzeń", bowiem wybory do PE przerzedziły część sceny politycznej (nikt o porażce rozmawiał nie będzie), gorące nazwiska z ostatnich dni nie chcą zbytnio przybywać do mediów, a ponadto rozpoczął się sezon urlopowy.
Druga sprawa, skoro pytań przyszło mało, to ok - nic nie mówię, ale po co pan Jarosław mówi, że pytań przyszło bardzo wiele? Wczoraj z kolei opowiadał o powodach powstania Polsat News+ zamiast zadawać pytania. Jakoś to wszystko nie jest fajne.
pytania, które przychodzą pokrywają się już z pierwszą częścią programu. Pamiętać należy, że całość rozmowy powinna ze sobą synchronizować, musi być przemyślana od początku do końca, mieć swój rytm i trzymać się "kupy". To w skrócie nadrzędna zasada.
Gdzie dziś są Fakty i Wiadomości pod względem oglądalności i efektywnego i efektownego przekazu
Oglądalność "Wydarzeń" względem innych programów informacyjnych łatwo prześledzić. Przekaz jest efektywny, w niczym nie ustępuje konkurencji. Ba, program uchodzi za najbardziej obiektywny w Polsce.
a gdzie są Wydarzenia, które są realizowane w sposób z XIX wieku, nie m a ich na FB, nie mają własnej strony internetowej
XIX wiek?! A to ciekawe. Obecność na FB czy posiadanie strony internetowej nie wpływa ani na oglądalność, ani na zawartość merytoryczną programu. Nie oszukujmy się.