W zasadzie nie będę pisał szczegółowego podsumowania wczorajszego wieczoru, bo to tak naprawdę było to samo, co przy I turze. Lekko poprawiono tylko studio wirtualne. Mnie znowu zachwyciły "Informacje" w tym wyborczym anturażu - zawsze się tym zachwycam, dzisiaj też
. I to pokazuje, że trzeba robić wieczór w realnym studiu, a nie w wirtualnym.
Dwa, Gawryluk znowu ratowała Gugałę. Gugała - witamy widzów Polsatu. Gawryluk - jeszcze nie
. I znowu. Gugała - teraz Klaudiusz Slezak. Gawryluk - za chwilę.
Gugała jest strasznie nastawiony na siebie, nie czuje w ogóle partnera. Gawryluk odwrotnie - musiała i chyba chciała cały czas pilnować Gugałę. Nawet w końcówce, gdy zaczął przepraszać za... przesunięcie godziny ogłoszenia wyników. Jest wideo w newsie można zobaczyć.
Na plus, że rozbudowano ten przegląd mediów społecznościowych. No i był Michał Stela, co już uratowało sprawę, bo jakby znowu Gugała i Gawryluk zaczęli analizy, to by było
.
To tyle. Były lekkie poprawki, ale studio wirtualne nadal psuło efekt.