"Kłamczucha" mogliby wznowić lub jakikolwiek teleturniej. Przecież przez lata Czwórka kojarzyła się z teleturniejami - "Daję słowo", "Przetrwanie", "Lingo", "Kłamczuch" itp. Skoro teleturnieje w Czwórce sprawdzały się 10 lat temu to i dzisiaj by się sprawdziły. "Daję słowo" przecież nawet chwilowo zawędrowało na główną antenę Polsatu, co świadczy o tym, że program miał potencjał.
A przecież przez jakiś czas "Ĺťyciowa szansa" była premierowo w Czwórce właśnie. Towarzyszyła temu spora kampania z Ibiszem - ktoś go tam przesłuchiwał w spotach i mówił, że w Polsacie to sobie poradził, ale teraz czy to samo zrobi w TV4. Eksperyment jednak chyba się nie udał, bo "Ĺťyciowa szansa" szybciutko do Polsatu wróciła.
Gdzie te czasy, gdzie Czwórka rozkwitała - "Big Brother", "Happy Hour", a jeszcze wcześniej inne reality-show, typu "Amazonki". "Włatcy móch" też - przecież swego czasu robili świetne wyniki. Nic z tego nie zostało.