Ramówka Polsat Games robi się coraz dziwniejsza. Po zakończeniu transmisji z LOL-a przez pół dnia będą maratony anime, a pod koniec października w weekendy rano pojawią się "Okrutni jajcarze", czyli ukryta kamera. To ostatnie w ogóle nie ma już nic wspólnego z grami.
Ojej. Bo ma kanał na YouTube'ie i program w TVN TURBO, przy czym jest w jakiś sposób popularny, to znaczy że już nikt inny nie może w tym kraju zrobić czegoś podobnego u siebie?