Moim zdaniem z tych nowości jedynie Bośnia i Hercegowina oraz Ukraina na bank wskoczą do finału. Co do reszty krajów (zarówno starych jak i nowych) to jest spora nie wiadoma. Wszystko zależy od tego co wybiorą ponieważ w 2010 roku nawet przyszłorocznego gospodarza dawało się zostawić w półfinale.
Oby tym razem znowu nie wygrała Dania jak za poprzednimi organizacjami Eurowizji przez Szwecję.
jestem zawsze