Wczoraj, inaczej niż w latach ubiegłych, w Sylwestra w Polsat News prezenter (Piotr Witwicki) złożył życzenia noworoczne już na koniec serwisu z 23:00. Pojawiła się też żółta belka z życzeniami, na końcu których była emotka - uśmieszek. Potem już przełączono się na transmisję z Gdyni. W latach ubiegłych było inaczej. Choć pokazywano Sylwestra Polsatu, to gdzieś tam był prezenter Polsat News i później składał życzenia widzom. Ponadto, była grafika Polsat News, po północy dzielono ekran na części i były przekazy z innych miast. W tym roku puszczono po prostu dokładnie to samo co w głównym Polsacie, logo Polsat News było w góry, jak przy dokumentach czy "Państwie w państwie".
Troszkę się zawiodłem, niestety. Pamiętam bowiem świetne wieczory sylwestrowe, np. z Magdą Kaliniak w studiu czy innego roku z Markiem Kacprzakiem, gdy ten wybrał się na plac Konsytucji. Po prostu opuścił studio i powędrował do reporterki Polsat News, która tam właśnie była. A w tym roku to trochę lipa.