Tak się zastanawiam, dlaczego Stasiek Kiepski (brat Ferdka) pojawił się osobiście w serialu tylko raz.
W psychiatryku przecież całe życia nie można go trzymać. I tak - wiem, że to jest sitcom, ale i w tym serialu pojawiały się odcinki, w których nawiązywano do poprzednich. Chyba że taki był zamysł, aby wątki dalszych rodzin bohaterów pokazywać tylko raz, jak np. rodzina Boczka, mamusia Paździocha. Ziomka nie liczę, bo to miał być chyba jakiś wypełniacz zamiast Waldka. Jednak wujek Władek z babami pojawiał się kilka razy, a o Staśku wspominano jedynie poprzez pocztę z USA. Chociaż z drugiej to i lepiej się teraz nie pojawi. Patrząc na to jaki syf zrobili z tak świetnego serialu, to taka postać też pewnie byłaby schrzaniona.