Przemysława Białkowskiego jest mało, ale to już od dawna. W ogóle te dyżury są przedziwne układane. Podam przykład Bartosza Kurka, którego na antenie prawie w ogóle nie ma.
Co jak co, ale Wrzesniewska-Sieger i Szeląg to chyba w formalinie sie kąpią. 25 lat i praktycznie nic sie nie zmienili Rózni dziennikarze odchodzili i przychodzili ze stacji, a ta dwójka trwa w Polsacie od początku jak gdyby nigdy nic.