Witam,
Od kilku dni mam problem z dekoderem HD5000. Dekoder posiadam już ponad 1,5 roku i nie było z nim do tej pory większych problemów, poza sporadycznymi zawieszeniami się. Natomiast od kilku dni dekoder po włączeniu sygnalizował brak sygnału na wszystkich kanałach. Postanowiłem go wyłączyć, poprawić "włożenie" kabla antenowego oraz przywrócić ustawienia fabryczne. Po tej akcji dekoder włączył się i na wyświetlaczu ukazał 00:00 mimo upływającego czasy nadal było 00:00, a po włączeniu telewizora od razu była tabelka ukazująca moc i jakość sygnału na poziomie czerwonym (zerowym). Po kolejnej próbie "konfiguracji" kabla, tj. przycięciu jego końcówki według instrukcji i ponownym wg mnie odpowiednim włożeniu, efekt był taki, że godzina wróciła, ale komunikat na tv ten sam... A gdy naciskam pilotem guzik odpowiedzialny za włączenie dekodera to godzina tak jakby ostrzej się podświetlała i przestał migać ":" odliczający sekundy... ekran w tv ten sam... brak sygnału... walczę z tym od 3 dni i brak jakiegoś efektu... końcówkę kabla przycinałem już 3 razy... ale jest idealna i nic to nie daje... po podłączeniu starego dekodera echostar na któym mam zablokowaną kartę, mimo wszystko sygnał satelity został wykryty i wyszukał kanały...
Jeżeli to wina dekodera i jest uszkodzony, a mam go na tzw. dzierżawienie to po pójściu do punktu obsługi zostanie mi wymieniony od ręki czy jak to jest ? proszę o pomoc